Strona główna Poradniki erotyczne Jak zarabiać swoim ciałem – sex kamerki?

Jak zarabiać swoim ciałem – sex kamerki?

233

Zarabianie ciałem jest znane nie od dziś. W Polsce jest ono stygmatyzowane, głównie poprzez używanie terminów takich jak „prostytucja”. Wiążę się z tym słowem konkretne skojarzenie i jest one używane po to, aby podkreślić, że osoba wykonująca ten zawód, jest w domyśle gorsza, co nie jest oczywiście prawdą.  W 1978 roku termin „sex work” został stworzony przez Carola Leigha. Osoby zajmujące się sex workingiem, czyli wykonujące różne usługi seksualne lub zatrudnione w przemyśle erotycznym/pornograficznym, często są poniżane i zawstydzane z powodu swojej pracy. Paradoksalnie korzystanie z takich usług nie wiążę się z żadną falą krytyki. 

Jak można zarabiać ciałem? 

Praca seksualna może być w formie striptizu, pozowania do rozbieranych zdjęć, pracy przy produkcji filmów pornograficznych, pisaniu sextingu czy sprzedawania seksu. W dobie internetu coraz popularniejsze staje się pozowanie do rozbieranych zdjęć czy wirtualny seks. To wszystko dzieje się na stronach, takich jak, np. OnlyFans, na których pracownicy seksualni mogą wstawiać swoje rozbierane zdjęcia lub przy pomocy sex kamerki na żywo pokazywać swoje ciała. Aplikacje społecznościowe takie jak np. Snapchat są również do tego używane.

Czy zawsze powodem są pieniądze? 

Dane z 2017 roku mówią, że w zależności od miast, można zarobić za noc ok. 5 tys. złotych, na OnlyFans można przez miesiąc dostać podobną sumę (po przeliczeniu dolarów na złotówki). Niektórzy wybierają tę pracę ze względu na trudną sytuację finansową. Taka stawka na pewno zachęca, ale decyzja o podjęciu pracy seksualnej nie musi wynikać z przymusu ekonomicznego. Niektóre osoby czerpią przyjemność z sex workingu.  

Praca seksualna jest niebezpieczna? 

Na pewno nie można odpowiedzieć na to pytanie jednoznacznie. W zależności od wykonywanej formy wiążę się ta praca z różnymi zagrożeniami. Na pewno osoby mające bezpośredni kontakt z klientem, mogą doświadczać problemów z nieprzestrzeganiem przez klientów ustalonych zasad, a więc z niechcianym dotykiem czy z chęcią seksu bez zabezpieczenia. Pracownicy, którzy spotykają się z klientem, np. online, muszą myśleć o braniu pieniędzy przed spotkaniem, ponieważ może dochodzić do oszustw i wykorzystywania. 

Czego życzą sobie pracownicy seksualni? 

Mitem jest, że jest to łatwe zajęcie. Jak mówią pracownicy seksualni, jest to ciężka fizyczna i psychiczna praca. Nie zawsze zarabia się dużo – zwłaszcza jeśli zachorujemy. Pracownicy na sex kamerkach mówią też o tym, że często muszą zakładać niewygodne stroje na życzenie klienta. Oczywiście dochodzi do tego ciągła presja do bycia miłym dla klienta i wyglądania seksownie.  Osoby pracujące w tym zawodzie mówią, że pragną szacunku do ich praw i pracy. Zależy im również na dekryminalizacji, czyli zniesienia przepisów, przez które praca seksualna jest uznawana za nielegalną w Polsce. Słuchanie pracowników seksualnych i dbanie o nich powinno być społecznym obowiązkiem. Praca seksualna jest pracą jak każda inna, należy się więc pracownikom to samo, co w przypadku innych zawodów.